Ohayo!
Wiem...Długo mnie tu nie było. Miałam nadzieję, że w hotelu będzie wi-fi. I tak...owszem było: 1 euro za godzinę 6 euro za dzień! Dziękuje bardzo. Nawet jeśli wykupiłabym wi-fi moja komórka po prostu wychodzi z przeglądarki. Ech...nieważne. Już jestem w domu, ale niestety nie na długo :(.
1 sierpnia wyjeżdżam na tydzień do kuzynek. Potem 10 sierpnia nad morze do 15 sierpnia i 22 sierpnia do Barcelony. Więc praktycznie między 15 a 22 sierpnia będę miała trochę więcej czasu na posty. Będzie dobrze. W ciągu tych 11 dni przeczytałam 6 mang (przeczytałabym więcej ale...tata...odwieczny wróg w sprawie M&A). A więc oto mangi, które przeczytałam:
Kokoro Connect #4
Kokoro Connect #5
Unbreakle Machine Doll #1
Unbreakle Machine Doll #2
Unbreakle Machine Doll #3
Unbreakle Machine Doll #4
No...ale dzisiaj przecież musi być jakiś post....a może jakiś z postów specjalnych? TAK! Dobra przejdźmy do głównej części posta, czyli MOJA PRZYGODA Z M&A (jak to się zaczęło):
Dawno dawno temu (kiedy miałam chyba z 8 lat) w Carrefour-że był konkurs z okazji dnia dziecka. Z racji tego, że uwielbiam takie konkursy zgłosiłam się. Były dwie nagrody główne dla chłopaka i dziewczyny. WYGRAŁAM! Byłam bardzo zadowolona dostałam koszulkę, piłkę plażową i...1,2,3 część "Czarodziejki z Księżyca". Kiedy byłam mała wiele razy próbowałam to przeczytać jednak nie za bardzo mnie do tego ciągnęło, rzadko czytałam komiksy i po prostu tak jakoś odłożyłam na półkę i leżała tak u mnie.
Dopiero w te ferie dowiedziałam się o co w tym wszystkim chodzi. Przyjechała moja przyjaciółka na noc. Ona ma starszą kuzynkę, która interesuje się mangą i anime. Więc ni stąd n zowąd moja najka też była otaku. Pokazała mi 2 anime:
Kuroko no Basket
Sword Art Onilne
Kuroko niezbyt mi się spodobało, za to SAO wciągnęło mnie do reszty. Kiedy moja najka wyjechała szybciutko dokończyłam całe 2 sezony. Od tego czasu zaczęłam się tym interesować wpisywałam w zapytaja: Co to jest anime i manga? i inne pytania jakie zadają początkujący. Gdy pochłonęłam SAO sama zaczęłam znajdywać tytuły anime i je oglądać. Potem w empiku kupiłam sobie pierwszą mangę i tak zaczęła się moja miłość do anime i mangi.
No...mam nadzieję, że post się wam spodobał. A jak zaczęła się wasza przygoda z M&A? Podzielcie się w komentarzach. Do zobaczenia!~PA
Moja pierwsza styczność z MiA to Naruto i Shaman King. A do kupowania mang zachęciła mnie koleżanka, która niestety już nie interesuje się tym :") Fajnie, że wygrałaś 3 tomy Sailorki :D Ostatnio chciałam zakupić symbolicznie 1/2 tomy, ale zdecydowałam się na kupno Servampa. Teraz mnie to gryzie i nie umiem zdecydować >.<
OdpowiedzUsuńNo Sailorki do dobra pamiątka. Szkoda, że się za to nie wzięłam jak byłam młodsza. Bo teraz już jestem trochę za stara :( cóż..
OdpowiedzUsuń